TRENDY | Kolory Roku Pantone 2016 – Jak Używać Ich W Praktyce?
To post, który przygotowałam dla Was blisko miesiąc temu, jak i kolejny. Niestety, ostatnimi czasy obowiązki czysto zawodowe tak dały mi się we znaki, że nie znalazłam czasu opublikować niemal gotowego postu – smutna rzeczywistość. Dopiero dziś znalazłam chwilkę, by go podszlifować, uzupełnić zdjęcia i wreszcie opublikować.
Tak wiem, temat zdążył już zostać przemielony przez większość blogów i portali a u mnie trafia na tapet dopiero teraz ;) W tej kwestii niestety wiele się u mnie nie zmienia – ciągle w niedoczasie, doba zbyt krótka, a obowiązków, pomysłów do realizacji coraz więcej. I jak tu żyć? ;) Ale, Kochani, śpiesznie nadrabiam i wracam do tematu posta, bo piękne pastele czekają <3 Będą wnętrza, trochę mody i…. inspiracji ślubnych – tego jeszcze u mnie nie było, ale te inspiracje aż proszą się by się nimi podzielić ;)
:::
Jak już pisałam kiedyś w poście Wiosenne Pastelove, dla mnie pasteli nigdy za wiele! (czyżbym przewidziała nadejście pastelowych rządów? ;)) Choć przyznam szczerze, że decyzja instytutu lekko mnie zaskoczyła. Po raz pierwszy w historii zwycięzcami ogłoszono dwa kolory - Rose Quartz (kwarc różowy) oraz Serenity (spokój). Jeśli chodzi o sam wybór – nie mam pytań, zastrzeżeń, wątpliwości – z nieukrywaną radością przyjmuję fakt, iż w tym roku rządzić będzie ten pastelowy duet.
Kolory zostały wyłonione w myśl teorii mindfulness, symbolizując równowagę, spokój i ciepło w obecnym świecie pełnym chaosu.
"Kolory na ten sezon przenoszą nas do szczęśliwego, słonecznego miejsca, gdzie śmiało możemy pokazać dowcipną stronę naszej osobowości", powiedziała Leatrice Eiseman, dyrektor wykonawcza Pantone Color Institute.
Jest też drugi przekaz tej decyzji – projektanci Pantone idąc z duchem czasu postawili na unisex i wybrali barwy, które nadają się dla obu płci, jako odzwierciedlenie nastrojów społecznych oraz faktu, iż w nadchodzącym sezonie moda przestaje rozróżniać fashionistów na kobiety i mężczyzn.
Jeśli chodzi o wnętrza i praktyczne zastosowanie tego wyboru, mieszanie tych dwóch kolorów jest wbrew pozorom dość ryzykowne - nieumiejętne użycie w jednej aranżacji dwóch kolorów naraz może dać efekt „przesłodzenia” i okazać się zbyt infantylne w odbiorze. Jeśli jednak bezpiecznie połączymy każdy z nich osobno np. z szarościami, beżami, czy karmelem, możemy uzyskać przepiękny, klasyczny, ultra ponadczasowy efekt. Oto i on:
:::
Decydując o wyborze kolorów i ich rozmieszczeniu, są dwie szkoły którymi można się kierować – albo wybieramy dany kolor jako dominujący pomieszczenie – używając go np. na ścianach. Wtedy ARCY ważny jest balans w doborze reszty elementów - mebli, dodatków i akcesoriów, aby zneutralizować wpływ „dominanta” .
Bliższą mojemu sercu jest jednak druga szkoła, w której kolor traktuje się „akcentami”. W tym przypadku, by osiągnąć zamierzony cel, powtarzamy te same kolory, jednak co ważne - w kilku odcieniach, uzyskując efekt „tonowania”. Pod żadnym, ale to żadnym pozorem nie dobieramy i pasujemy dokładnie tych samych odcieni kolorów ze sobą, idąc w idealnie te same tony (to jeden z tych elementów, o które często zdarza mi się „walczyć” z klientami tłumacząc, że jeśli dywan szary, to o zgrozo, zasłony i dodatki niekoniecznie muszą być w tym samym kolorze). Wybieramy więc bazę kolorystyczną, a potem różnicujemy jej odcienie i w taki sposób aranżujemy pomieszczenie. Dzięki takim zabiegom można zyskać efekt jak poniżej <3
:::
Przekonani do wyboru Instytutu? Jeśli nie do końca, podrzucam jeszcze kilka pięknych i praktycznych zastosowań kolorów roku 2016.
DODATKI
Idealne rozwiązanie dla tych rozważnych, którzy „czują bluesa” w pastelach, ale niekoniecznie są gotowi/chętni na większe zobowiązania. Dodawajcie pastelowe akcenty dosłownie wszędzie – w kuchni, salonie, czy nawet łazience – urozmaicą, ożywią wnętrze, wniosą więcej ciepła. Grunt, by umiejętnie je dodawać – zgodnie z zasadami, o których wspomniałam powyżej.
Co sądzicie o takich słodziakach? ;) Tak? Nie? Tylko do pokoju dziecka?
A może macie u siebie podobne rozwiązania dla starych, prl-owskich grzejników?
MEBLE
Jeśli jednak PASTELOVE LOVE na tyle zawróciło Wam w głowach, że jesteście gotowi na poważniejszy krok, postawienie na zakup mebla będzie świetnym rozwiązaniem. Rozjaśni wnętrze i stworzy oryginalny, kolorowy focal point. Nieważne czy będzie to sofa, fotel, czy inny większy element – obecność koloru nada pomieszczeniu charakteru.
TEKSTYLIA
To świetne rozwiązanie dla tych, którzy cenią sobie ekonomiczny wymiar mini metamorfoz. Inwestując niewielkie pieniądze w pościel, chodnik pod stół, poduszkę czy koc, wpiszecie się w trendy nie spędzając fortuny by uzyskać piękny efekt ;)
:::
Jestem absolutną fanką tego wyboru, a śledząc inspiracje modowe tylko znajduję potwierdzenie na moje ochy i achy – obłędne! Nie wszystkim jednak spodobała się decyzja Instytutu – w sieci pojawiły się zarzuty o upolitycznieniu decyzji z powodu obecności koloru w kolekcjach Prady, Fendi czy Chanel. Wydają się jednak nie mieć podstaw, gdyż z wzorników Pantone marki korzystają z dużym wyprzedzeniem. W każdym razie jeśli o mnie chodzi – połowa kolekcji z powodzeniem mogłaby się znaleźć w mojej szafie :D
Chanel, 2016
:::
Nigdy nie pisałam o inspiracjach ślubnych, ale coś mi mówiło, że nie mogę pominąć tego wątku w tym temacie. Kolory roku świetnie wpasowują się w klimat ślubny. Słynąca z niekonwencjonalnego podejścia do projektowania , amerykańska królowa sukni ślubnych projektantka Vera Wang lansowała Rose Quartz już poprzednich sezonach.
:::
Ufff, trochę się tego nazbierało, a temat i tak nie wyczerpany nawet w kilku procentach.
A jak Wy odbieracie tę decyzję? Spotkałam się z wieloma zarzutami, że kolory mdłe, nieciekawe, zbyt infantylne. Podzielacie te opinie? Czy bliżej Wam do moich zachwytów ? Wolicie ich zastosowanie w modzie czy wnętrzach? Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii na ten temat <3