Witaj !

Mam na imię Magda i od lat zawodowo zajmuję się wnętrzami - bloguję, projektuję, a ponadto jestem założycielką
marki Mint Grey.
METAMORFOZA | Tania i szybka metamorfoza małej łazienki

METAMORFOZA | Tania i szybka metamorfoza małej łazienki

FullSizeRender-35-1024x803[1].jpg

Za każdym razem, gdy ktoś chciał w Mint Grey skorzystać z toalety musiałam się nielekko wstydzić ;) Podczas ostatniego remontu na Kopernika, remont łazienki nie był przewidywany, ale gdy wszystko skończyliśmy to pomieszczenie już tak drastycznie zaczęło kontrastować z resztą, że nie można było tego tak zostawić. Na szczęście koncept łazienki wykiełkował w mojej głowie w ułamek sekundy. Mieliśmy na tę metamorfozę tylko jeden dzień - udało się :D

:::

Przede wszystkim podłoga! Nie musiałam wydać na nią ani złotówki ;) To pozostałość po zeszłorocznym remoncie - użyte zostały w mintgreyowej kuchni. 3 kartoniki płytek VIVES Palau rok przeczekały w magazynie, aż w końcu na coś się przydały. Nawet nie skuwaliśmy starych płytek - położyliśmy jedne na drugich (panele podłogowe też były kładzione na starych płytkach, więc poziomy w końcu się wyrównały :))

Posadzkę wykończyliśmy białymi listwami z mdf - zwyczajne, z marketu budowlanego, a do tego też z odzysku ;) Zostały nam po zeszłorocznych targach Warsaw Expo Home, w których braliśmy udział.

Ściany wraz z sufitem przemalowane zostały na grafitowy kolor (mój ulubiony, z Flugera, kolor Metal), dzięki czemu to małe pomieszczenie pozbawione światła dziennego i obarczone skosem, zyskało głębię. Ale co najważniejsze - ściany przestały wyglądać na brudne.

MOJA RADA: W małych pomieszczeniach ze skosami unikajcie jasnych kolorów na ścianach - skosy kładą mocne cienie, które powodują, że ściany z tak bliskiej perspektywy wydają się być "nieświeże" i zaniedbane.

Do tego grafit dużo ładniej kontrastuje z bielą, która pojawiła się nie tylko na listwach przypodłogowych, ale również na płytkach ściennych, które przemalowaliśmy specjalnie do tego przeznaczoną farbą V33. To kolejne szybkie, proste i tanie rozwiązanie ♥

FullSizeRender-18_mini_WM-768x1024[1].jpg
FullSizeRender-40-768x1024[1].jpg
FullSizeRender-36-768x1024[1].jpg

Drugą przełomową rzeczą była likwidacja okropnych szafek (prawdopodobnie kuchennych) podwieszonych nad "geberitem". Były waniliowe, zbyt masywne i zabierały naprawdę sporo przestrzeni. Ich zdjęcie natychmiast optycznie powiększyło łazienkę.

W miejsce szafek postanowiłam powiesić dwie półeczki z IKEA - białe oczywiście, a brzozowe wsporniki pomalowane zostały na złoto.

FullSizeRender-19_mini_WM-768x1024[1].jpg
FullSizeRender-34-768x1024[1].jpg

A propos malowania - złotą farbą w sprayu machnięty został też przycisk do "geberitu" - nie było wyjścia. Oryginalny kremowy kolor nie miał szans nie pogryźć się ze śnieżną bielą przemalowanych płytek, a że "geberit" to taki nie-geberit tylko jakiś nołnejm, to o znalezieniu zamiennika nawet nie marzyłam. Na szczęście wyszło fantastycznie :D

FullSizeRender-25_mini_WM-1024x669[1].jpg
FullSizeRender-41-768x1024[1].jpg

Po drugiej stronie cała metamorfoza ograniczyła się do przemalowania płytek i obudowania lustra sztukaterią z poliuretanu - niby niewiele, a jednak ta mała zmiana dała piorunujący efekt :)

FullSizeRender-38-1024x668[1].jpg
FullSizeRender-39-768x1024[1].jpg
FullSizeRender-16_mini_WM-768x1024[1].jpg
:::

Podsumowując - wystarczyła jedna doba i jakieś 500 zł by ta łazienka zmieniła się nie do poznania. Jak zawsze okazuje się, że najważniejszy jest pomysł! Choć jest jeszcze jeden ważny szczegół - czynnik ludzki. Przy takiej metamorfozie ważna jest jakoś wykonania. Widziałam nieraz samodzielne, na szybko robione metamorfozy i właśnie to niedbałe wykonanie najczęściej psuje efekt. Ja bez mojego Stasia bym nie miała szans ;) Znacie Stacha od lat, wiecie, że od zawsze jest ze mną. Jeszcze za czasów Forum Muratora był prawdziwą sławą :v Dostaję regularnie od Was zapytania i prośby o udostępnienie kontaktu do niego. Zapytałam Pana Stasia czy mogę udostępnić ten kontakt publicznie i się zgodził ♥ Jednocześnie kazałam mu przyrzec i obiecać, że jak już zasypiecie go zleceniami, to zawsze znajdzie dla mnie czas i nie podniesie cen ;P Mam nadzieję, że dotrzyma słowa! Dla zainteresowanych udostępniam namiar: Stanisław Sokół, 602 683 998

Daj znać jak Ci się podoba nasza metamorfoza i co Twoim zdaniem najbardziej zaważyło na sukcesie?

NOWY ROK | Premiera Nowej Odsłony Bloga + Kalendarz na Biurko

NOWY ROK | Premiera Nowej Odsłony Bloga + Kalendarz na Biurko

DIY | BIURKOWY KALENDARZ na Październik, Listopad i Grudzień

DIY | BIURKOWY KALENDARZ na Październik, Listopad i Grudzień

0